Forum www.bolchil.fora.pl Strona Główna
  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Galerie   Rejestracja   Profil  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  Zaloguj 

Miejsce dla samotnych.

Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu Forum www.bolchil.fora.pl Strona Główna -> Upendi
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
Konan
Zaklinacz
Admin




Dołączył: 28 Sie 2010
Posty: 177
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: wioska ukrytego deszczu; Japoniia

PostWysłany: Nie 16:15, 29 Sie 2010 Temat postu:

Konka wzruszyła nieporadnie ramionami. Jak miała jej wytłumaczyć wszystkie rzeczy, ktore potrafiła. Mogla by mowić przez tydzień i niekoniecznie by skończyla. Umiała zrobić nawet samą Channoy. Zrobiła z papieru japoński znak znaczący doslownie "każdą rzecz". Spojrzała na papierowego łabędzia sunącego po wodzie. Pstryknęła palcami, a łabądek jakby ożyl. Wciąż był papierowy lecz machnął pare razy skrzydłami i poleciał daleko w las. Konka uśmiechnęła się do siebie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Channoy
Mag



Dołączył: 28 Sie 2010
Posty: 115
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wyspa Kocie Oko

PostWysłany: Nie 16:18, 29 Sie 2010 Temat postu:

- Hm... Okey, skoro nie chcesz powiedzieć... - powiedziała a jej uszy trochę oklapneły, - Umiesz robić jakieś nienormalne rzeczy, jakby czarować? - zapytała i popatrzała na swoje dłonie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Konan
Zaklinacz
Admin




Dołączył: 28 Sie 2010
Posty: 177
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: wioska ukrytego deszczu; Japoniia

PostWysłany: Nie 16:26, 29 Sie 2010 Temat postu:

Widząc zachowanie Kotki postanowiła coś powiedzieć. Jak pewnie się okaże to znowu będzie kilka słów, ale w znaczeniu Konki to wiele. To nie jest tak, że ona na złość nie mówiła. Tu chodzi o to, iż przekonania i poglądy jej drogiego, kochanego przyjaciela doprowadziły do jego śmierci. Odtąd postanowiła odzywać się jedynie z konieczności.
- Coś w tym stylu - odpowiedziała i spojrzała na twarz młodej jeszcze dziewczyny.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Channoy
Mag



Dołączył: 28 Sie 2010
Posty: 115
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wyspa Kocie Oko

PostWysłany: Nie 16:29, 29 Sie 2010 Temat postu:

Channoy podniosła uszy - Tak? Czyli co? - zapytała, z ciekawości i z zadowolenia. Sama chciała powiedzieć o swojej umiejętności, ale chciała żeby Konka coś jeszcze powiedziała.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Konan
Zaklinacz
Admin




Dołączył: 28 Sie 2010
Posty: 177
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: wioska ukrytego deszczu; Japoniia

PostWysłany: Nie 16:34, 29 Sie 2010 Temat postu:

Spojrzała i westchnęła lekko. Channoy nie dawała za wygraną. A jej coraz trudniej było dobierać minimalne słownictwo. Wzięła jedną kartkę i zaczęła jej sie przyglądać.
- Origami i ja to jednosć. Ja mogę mu dać i zabrać życie- odpowiedziała, nie ukrywając trudu w wymowie. Że też Konka dała się tak wpuścić tej młodek Kotce. xP


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Channoy
Mag



Dołączył: 28 Sie 2010
Posty: 115
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wyspa Kocie Oko

PostWysłany: Nie 16:40, 29 Sie 2010 Temat postu:

- Fajnie... - powiedziała, była tak zadowolona ze swojego osiągnięcia że nie mogła w to uwierzyć - A ja umiem coś takiego - powiedziała, położyła dłoń na ziemi a między nimi zaczęła rosnąć orchidea. - Co sądzisz? Może nie uwierzysz, lecz to się troche zalicza do uzdrawiania... - powiedziała, i urwała, wiedziała że nie powinna się rozgadywać.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Konan
Zaklinacz
Admin




Dołączył: 28 Sie 2010
Posty: 177
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: wioska ukrytego deszczu; Japoniia

PostWysłany: Nie 16:44, 29 Sie 2010 Temat postu:

Konka otworzyła szerzej oczy. Ale zaraz znów znormalniała i schowała głębiej nos w kołnierz. Teraz już ktoś z taką mocą nie był jej potrzebny. Teraz, kiedy oni nie żyją. Westchnęła i zamknęła oczy. Nawet nie zdając sobie sprawy z kartki papieru wyrzeźbiła Dziewięcioogoniastego Lisa.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Channoy
Mag



Dołączył: 28 Sie 2010
Posty: 115
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wyspa Kocie Oko

PostWysłany: Nie 16:52, 29 Sie 2010 Temat postu:

Channoy trochę się wykrzywiła, widziała że coś dręczy Konkę. Chciała się zapytać, lecz wiedziała że raczej nie dostanie żadnej odpowiedzi. - Konka, co cię tak dręczy? - zapytała i zerwała orchideę i podał Konce.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Konan
Zaklinacz
Admin




Dołączył: 28 Sie 2010
Posty: 177
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: wioska ukrytego deszczu; Japoniia

PostWysłany: Nie 16:57, 29 Sie 2010 Temat postu:

Spojrzała na Kotkę i wzięła kwiat. Nie mogła powiedzieć o co chodzi, nie potrafiła. Zrobiła z kartki dwie postacie ludzkie. Pstryknęła, a one opadły na ziemię jak martwe. Nie mogła wyrazić słowami, ale zdołała przedstawić jak umiała. Wykopała dołek w ziemi po czym schowała tam dwa ludki. Zasypała i położyła w tym miejscu orchideę. Nie wyciągnęła nosa.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Channoy
Mag



Dołączył: 28 Sie 2010
Posty: 115
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wyspa Kocie Oko

PostWysłany: Nie 16:59, 29 Sie 2010 Temat postu:

Chan szybko zrozumiała o co jej chodzi - Masz może jakiś włos któregoś z nich? - zapytała, chciała spróbować zrobić coś, co nie było pewne że jej wyjdzie. Chciała stworzyć nowego człowiek, z jednego włosa...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Konan
Zaklinacz
Admin




Dołączył: 28 Sie 2010
Posty: 177
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: wioska ukrytego deszczu; Japoniia

PostWysłany: Nie 17:04, 29 Sie 2010 Temat postu:

Konka zaczęła zaprzeczać głową, a do tego machała także rękoma. Nie chciała ich ożywić. Nie, to nie byli by ci sami Bliscy. Gdyby żyli, wyleczyć owszem, ale teraz...
- Nie możesz... - wydukała na wypadek gdyby nie zrozumiała znaczenia jej gestów. Spojrzała na Kotkę wzrokiem niby takim samym, ale znacznie bardziej zmartwionym.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Channoy
Mag



Dołączył: 28 Sie 2010
Posty: 115
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wyspa Kocie Oko

PostWysłany: Nie 17:09, 29 Sie 2010 Temat postu:

- Dobrze... - powiedziała i spuściła wzrok. Znowu położyła dłoń na ziemi, tym razem trawa zaczęła zmieniać kolor, po chwili dwie twarze, towarzyszów i bliskich przyjaciół Konki widniał na trawie, a między nimi, Konka - A to pomoże? - zapytała izabrała dłoń z ziemi

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Konan
Zaklinacz
Admin




Dołączył: 28 Sie 2010
Posty: 177
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: wioska ukrytego deszczu; Japoniia

PostWysłany: Nie 17:15, 29 Sie 2010 Temat postu:

Konka spojrzała pierw na trawę później na Channoy. Rozumiała jak bardzo starała się by coś poradzić na jej zmartwienia i ból. Uśmiechnęła się lekko. Podniosła rękę do góry, a wiatr zdmuchnął kartki z jej kolan. Papierki ułożyły się w miejscu 'portretu' jej Trójki. Konka przypieczętowała to dłonią, ktorą ułożyła na kartkach. Miało to już oznaczać zakończenie się tej historii, choć w środku Konki nigdy nie przestanie żyć.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pein
Gość






PostWysłany: Nie 17:25, 29 Sie 2010 Temat postu:

Wszedłem w to miejsce niezbyt zaciekawiony,płaszcz zakrywał moją twarz lecz tylko oczy i włosy było widać,przeszedłem obok dwóch osób nie odracając głowy w ich stronę po czym usiadłem niedaleko.
Powrót do góry
Channoy
Mag



Dołączył: 28 Sie 2010
Posty: 115
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wyspa Kocie Oko

PostWysłany: Nie 17:27, 29 Sie 2010 Temat postu:

Channoy znowu położyła dłoń na ziemi żeby wymazać ich portrety, po chwili już ich nie było, wiedziała co Konka czuła, sama przeszła przez coś podobnego. Chan nie wiedziała co powiedzieć, po raz pierwszy w życiu, milczała, milczała bo nie miała co powiedzieć.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu Forum www.bolchil.fora.pl Strona Główna -> Upendi Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 10, 11, 12  Następny
Strona 5 z 12


Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB Š 2001, 2005 phpBB Group
Theme bLock created by JR9 for stylerbb.net
Regulamin