Forum www.bolchil.fora.pl Strona Główna
  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Galerie   Rejestracja   Profil  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  Zaloguj 

Ulica Kafejkowa

Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu Forum www.bolchil.fora.pl Strona Główna -> Nowy Kyork
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
Kagami
Dorosły



Dołączył: 30 Sie 2010
Posty: 203
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 20:00, 02 Wrz 2010 Temat postu:

Usłyszała wołanie Shayo. Szybko wstała z ławki i zaczęła się rozglądać. Widziała tylko ułamki sekund. Uciekającego chłopaka, zakrwawione ubranie, pomagającą jej elfkę. - Przepraszam Cię, ale muszę iść. - Chciała powiedzieć do wilka, lecz ten był już gdzieś indziej. - No trudno. - Powiedziała tym razem do siebie. Zaczęła biec w stronę ciemnej uliczki gdzie nikt nie mógł jej zobaczyć, schowała się za kubłami na śmieci. Nie chciała, żeby KTOKOLWIEK ją ujrzał pod inną postacią. Zmieniła się w geparda, którym niestety (według niej) była. Wybiegła niezauważona z ulicy i przebiegła najszybciej jak mogła przez miasto. Kierowała się węchem mając na celu wyszukanie koleżanki i elfki.

z.t


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Namida
Dorosły



Dołączył: 03 Wrz 2010
Posty: 63
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 22:17, 03 Wrz 2010 Temat postu:

Gdy patrzało się na jasnoszary chodnik, którym szli ludzie dało zauważyć się czarno-białe coś, przed czym uskakiwali z piskiem, lub przerażeniem. Często był to po prostu element zaskoczenia i nawet nie było w tym trochę przerażenia. Gdy czarno-białe coś było już bliżej można było rozpoznać iż jest to dużych rozmiarów gad, lecz na swój sposób mały. Jeśli ktoś się znał na stworzeniach mitycznych wiedział, że jest to młody smok. Nagle Namida stanęła widząc człowieka, który leżał na ziemi, a obok niego jakąś kobietę i mężczyznę w płaszczu. Jej oczy powiększyły się i nagle ruszyła do biegu. Dobiegła do jednej z ławeczek, pod którą oczywiście się zmieściła i schowała się za jedną z jej 'nóg'. Nami miała nadzieję, że jej nie widać na co trzeba odpowiedzieć iż prawda była inna.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Raven
Dorosły



Dołączył: 28 Sie 2010
Posty: 225
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/5

PostWysłany: Pią 22:20, 03 Wrz 2010 Temat postu:

Wyczułem nowy zapach chociaż byłem pod postacią chłopaka z wilczym ogonem i uszami,odwróciłem się w tamtą stronę-Witam i wyjdź nic ci nie zrobimy nie jesteśmy ludzmi-powiedziałem i zmieniłem formę w wilkołaka,poprawiłem kapelusz i uśmiechnołem się-A tak wogóle Raven jestem-powiedziałem.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Namida
Dorosły



Dołączył: 03 Wrz 2010
Posty: 63
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 22:22, 03 Wrz 2010 Temat postu:

Spojrzała na chłopaka w płaszczu, który chyba mówił do niej. Przełknęła głośno ślinę i cichutko zasyczała wystawiając rozdwojony język. Tak, myślała że tym przestraszy większego od siebie 'przeciwnika'. Nie wiedziała czy może mu wierzyć. Zobaczyła jak chłopak się zmienia. Zauważyła jego sierść, ogon, kły. Wystawiła pyszczek za ławkę i zaczęła węszyć. Zrobiła dwa kroki do przodu i zatrzymała się. Przekrzywiła łeb.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Raven
Dorosły



Dołączył: 28 Sie 2010
Posty: 225
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/5

PostWysłany: Pią 22:26, 03 Wrz 2010 Temat postu:

Uśmiechnołem się do niej-Naprawdę nic ci nie zrobię jesteś tutaj pierwszym Smokiem-powiedziałem w jej języku.Tak jestem wilkołakiem ale znam takze różne języki.Wyjołem świeżego zabitego królika i podałem go Smokowi-Głodny?Świeży królik-powiedziałem i poprawiłem kapelusz.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Namida
Dorosły



Dołączył: 03 Wrz 2010
Posty: 63
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 22:30, 03 Wrz 2010 Temat postu:

Podskoczyła kolejne dwa razy. Nadal jednak trzymała się jakiś kawałek od wilkołaka. Rozumiała jego słowa wcześniej, ale była zbyt nieufna żeby cokolwiek powiedzieć. Jednak gdy usłyszała swój "ojczysty" język było jej łatwiej. Kiwnęła główką i podeszła jeszcze bliżej. Pomiędzy wilkiem, a nią były około 4 metry. Gdy chłopak wyciągnął królika ta nie musiała odpowiadać, tak jakby przeciw niej zaburczało jej w brzuchu. Zdziwiona słysząc ten dźwięk zrobiła duże oczy, a potem w miejscach pod oczami dało się zobaczyć lekki odcień różu. Spuściła główkę w dół, udając że to nie u niej.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Raven
Dorosły



Dołączył: 28 Sie 2010
Posty: 225
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/5

PostWysłany: Pią 22:33, 03 Wrz 2010 Temat postu:

Spojżałem na Smoczyce-Jedz jeśli chcesz ja nie jestem głodny a pozatym chyba ci burczy w brzuchu-powiedziałem znów w jej języku.Poprawiłem kapelusz i usiadłem jak na wilkołaka przystało.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Namida
Dorosły



Dołączył: 03 Wrz 2010
Posty: 63
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 22:38, 03 Wrz 2010 Temat postu:

Powoli podeszła do świeżego, króliczego mięsa. Wgryzła się małymi, ostrymi jak igiełki ząbkami w miękkie i delikatne mięso. Po chwili połknęła jedzenie i uśmiechnęła się ledwo widocznie. Spojrzała na wilkołaka. - Dziekuje. - Powiedziała niewyraźnie i z lekką chrypką, już dawno się do nikogo nie odzywała.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Raven
Dorosły



Dołączył: 28 Sie 2010
Posty: 225
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/5

PostWysłany: Pią 22:42, 03 Wrz 2010 Temat postu:

Uśmiechnołem się do Smoczycy-Długo tu jesteś?-spytałem a z kaptura wyszedł Lemur i pomachał łapką do przybyłej-To jest Rav mój Lemur-powiedziałem i poprawiłem kapelusz,zmieniłem formę spowrotem w chłopaka aby ludzie się nie kapli.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Namida
Dorosły



Dołączył: 03 Wrz 2010
Posty: 63
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 22:48, 03 Wrz 2010 Temat postu:

-Ne~e. - Odpowiedziała wpatrując się gdzieś w dal. Gdy usłyszała coś przypominającego szelest spojrzała w stronę Ravena. Odmachała lemurowi ogonem. Nie był dla niej zagrożeniem, ponieważ byli oni podobnej wielkości. - Yyy... Ja jestem Namida. - Odpowiedziała jednocześnie do Lemura i Ravena. Rozejrzała się niespokojnie widząc czasami ludzi na ulicach, w kafejkach i w oknach od bloków.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Raven
Dorosły



Dołączył: 28 Sie 2010
Posty: 225
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/5

PostWysłany: Pią 22:52, 03 Wrz 2010 Temat postu:

Położyłem się i uśmiechnołęm do Smoczycy,lemur podszedł do niej i przytulił ją jak zawsze robił a przywitanie.Wyjołem Łuk zza pleców i zaczołem go czyścić.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Namida
Dorosły



Dołączył: 03 Wrz 2010
Posty: 63
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 22:58, 03 Wrz 2010 Temat postu:

Uśmiechnęła się gdy lemur ją przytulił. Sama zaplątała ogon wokół jego nogi, chciała go nagle podnieść do góry za nogę. Ale wtedy Raven wyjął łuk. Nami szybko rozluźniła uścisk ogona, oderwała się od Rav'a i odskoczyła do tyłu zasłaniając się przednimi łapkami. Co?! Tutaj ją zapewniał, a teraz chce ją zastrzelić?! (xd) Przymknęła jedno oko, a drugim obserwowała Ravena.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Raven
Dorosły



Dołączył: 28 Sie 2010
Posty: 225
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/5

PostWysłany: Pią 23:02, 03 Wrz 2010 Temat postu:

Spojżałem na łuk a potem na Smoczyce-Nie bój się nie stzele tylko go czyszcze a Rav lubi czułości to taka mała przytulanka-powiedziałem z usmiechem-A jak miałbym szczelić to tylko w obronie ciebie i mnie-powiedzialem dodatkowo i schowałem łuk.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Namida
Dorosły



Dołączył: 03 Wrz 2010
Posty: 63
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 23:08, 03 Wrz 2010 Temat postu:

Kiwnęła głową na znak, że rozumie. - Skąd wiesz, że jestem pierwszym smokiem? - Zapytała ciekawa. Czy ten Pan może znać aż tak to miejsce? Odwróciła szybko łeb w stronę chodnika, którym biegła i zauważyła trójkę biegnących chłopaków. Podeszła parę kroków bliżej do Ravena stając tak, żeby widzieć ludzi.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Raven
Dorosły



Dołączył: 28 Sie 2010
Posty: 225
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/5

PostWysłany: Pią 23:10, 03 Wrz 2010 Temat postu:

Wyjołem Saksę(Nóż Zwiadowcó) I miałem nadzieję ze chłopaki nie chcą sie bić lecz zobaczy się,uśmiechnołem się do Smoczycy i byłem przygotowany na zmiane formy w wilkołaka.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu Forum www.bolchil.fora.pl Strona Główna -> Nowy Kyork Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następny
Strona 4 z 8


Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB Š 2001, 2005 phpBB Group
Theme bLock created by JR9 for stylerbb.net
Regulamin