Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Yahiko
Dorosły
Dołączył: 30 Sie 2010
Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 10:19, 31 Sie 2010 Temat postu: |
|
Zerknął na niebo. Tu jeszcze nie dotarły deszczowe chmury. Nie myśląc już o tym spojrzał w dół.
- Co z organizacją? - Spytał niepewnie. Ostatni raz widział wszystkich jeszcze w trakcie wojny. Zacisnął opaskę i czekał na odpowiedź Konan. Pamiętał tylko Nagato i Konan. O reszcie zupełnie zapomniał. Być może nie było już czego pamiętać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Konan
Zaklinacz Admin
Dołączył: 28 Sie 2010
Posty: 177
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: wioska ukrytego deszczu; Japoniia
|
Wysłany: Wto 11:00, 31 Sie 2010 Temat postu: |
|
Zamyśliła się przez chwilę. dajmy na to Kiedy się rozdzielili już nie była w Akatsuki. Spojrzała kątem oka na Yahiko.
- Nie wiem. Odeszłam od nich już jakiś czas temu... - odpowiedziała cicho. Czasami nachodziła ją chęć by do nich wrócić, lecz.. jaki był w tym sens? Lekko westchnęła i spojrzała w niebo.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Yahiko
Dorosły
Dołączył: 30 Sie 2010
Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 11:16, 31 Sie 2010 Temat postu: |
|
Kiwnął tylko głową. Yahiko zerknął znowu na ziemię. Z nudów rzucił kunai'em w drzewo na przeciwko siebie. Trafił i nawet nie patrzył już na nie. Spojrzał na Konan, a potem na niebo. Tu chyba nie będzie opadać. Znów spojrzał na ziemię i milczał. Nie wiedział po prostu o czym rozmawiać, a lepiej milczeć gdy nie ma się nic do powiedzenia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Konan
Zaklinacz Admin
Dołączył: 28 Sie 2010
Posty: 177
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: wioska ukrytego deszczu; Japoniia
|
Wysłany: Wto 11:52, 31 Sie 2010 Temat postu: |
|
Ponownie westchnęła lekko. Teraz, gdy odeszli od organizacji nie było już celów, które były priorytetem. Nie było sprawy za którą warto było zginąć.
- Yahiko... wybaczysz mi? - spytała wpatrzona w ziemię. Jedna ręka przez moment zadrżała, lecz tylko przez urywek chwili.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Yahiko
Dorosły
Dołączył: 30 Sie 2010
Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 12:16, 31 Sie 2010 Temat postu: |
|
- Co mam ci wybaczyć? - Spytał trochę zdziwiony, lecz nie okazywał tego bardzo. Spojrzał na Konan obserwując uważnie rękę. Zerknął znów na niego i ziemię. Między martwymi drzewami szukał horyzontu. Las zasłonił wszystko dookoła. Niby był martw, ale gęsty. Dotknął poczerniałej gałęzi i czekał na jej odpowiedź.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Konan
Zaklinacz Admin
Dołączył: 28 Sie 2010
Posty: 177
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: wioska ukrytego deszczu; Japoniia
|
Wysłany: Wto 13:53, 31 Sie 2010 Temat postu: |
|
dajmy na to, że Yahiko wyszedł cało, gdy Nagiś przebił go. xP
Spojrzała najpierw na ziemię, później na jej jedyną bliską osobę. Przyjaciela. Brata.
- Wtedy, gdy on mnie porwał. Byłam słaba. Za słaba. Przeze mnie musiałeś cierpieć.. - wypowiedziała to po pojedynczych zdaniach. Powoli i cicho. To leżało jej na sercu od jakiegoś czasu, ale nigdy o tym nie powiedziała, aż do teraz.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Yahiko
Dorosły
Dołączył: 30 Sie 2010
Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 14:00, 31 Sie 2010 Temat postu: |
|
- To nie twoja wina. Oszukano nas. - Powiedział łapiąc ją za ramię. Nigdy nie myślała, że to wina Konan. Nie obwiniał nikogo. Tak się stało i już. Zamyślił się na chwilę, ale sprawy nie roztrząsał. Zerknął na ziemię, potem niebo. Uparcie wypatrywał horyzontu, ale nawet rozglądając się dookoła na nic nie natrafił. Tylko drzewa. Trudno się dziwić. W końcu to las! Zaprzestał (uwielbiam to słowo!) poszukiwań i czekał na reakcję Konan.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Konan
Zaklinacz Admin
Dołączył: 28 Sie 2010
Posty: 177
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: wioska ukrytego deszczu; Japoniia
|
Wysłany: Wto 14:42, 31 Sie 2010 Temat postu: |
|
- Ale to mnie złapali. A ja nie potrafiłam dać rady.. - wytłumaczyła. Spojrzała kątem oka na rękę Yahiko spoczywającą na jej ramieniu. Lekko uśmiechnęła się po czym z rękawa wyleciało kilka kartek, które nie odpowiedziały na wezwanie Konan i uwolnione, poleciały razem z wiatrem. Często czuła się coraz bardziej słabo.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Shayo
Nastolatek
Dołączył: 30 Sie 2010
Posty: 80
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wioska kwitnącej wiśni
|
Wysłany: Sob 15:18, 04 Wrz 2010 Temat postu: |
|
Dziewczyna o bladej skórze, i w czarnej sukience. Wyglądała jak duch który lata po lesie. Lecz nie, była to Shayo. Idąc między drzewami, patrzała na swoją bransoletkę. Szła i gapiła się na nią, cały czas patrzała na ziemie, ani razu nie popatrzała przed siebie. Mały kryształ, który był przyczepiony do bransoletki świecił.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Namida
Dorosły
Dołączył: 03 Wrz 2010
Posty: 63
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 15:23, 04 Wrz 2010 Temat postu: |
|
Namida biegła przed siebie szybko, co wyglądało jak skakanie królika. Podniosła przednie łapki do góry i zaczęła węszyć. W lesie panował półmrok, ale dla niej nie był to problem. Po pierwsze światło, które dostawało się do lasu odbijało się od jej oczu co pomagało jej dobrze widzieć. Nami nie wiedziała do końca gdzie jest, musiała gdzieś pójść. Tego lasu jeszcze nie znała. Nagle gdzieś w oddali zobaczyła blado błękitne światło. Nadal węsząc pobiegła szybko w jego stronę. Przeskoczyła przez jeden krzak i stała na czterech łapach osłupiała niczym wilk, który chciał zaskoczyć swoją ofiarę. Łapy miała rozstawione szeroko, a łeb blisko ziemi. Zobaczyła dziewczynę o jasnych włosach i pasującej do bladej cery czarnej sukni. Pierwsze co przykuło jej wzrok było światełko, a bardziej bransoletka. Stała tak szybko oddychając.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Shayo
Nastolatek
Dołączył: 30 Sie 2010
Posty: 80
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wioska kwitnącej wiśni
|
Wysłany: Sob 15:26, 04 Wrz 2010 Temat postu: |
|
Shayo zatrzymała się przy jednym wysokim drzewie, oparła się o nie. Patrząc na mały krzystał zauważyła że światełko odbija się w czymś. Na chwilę opuściła ręce, i przykucnęła. - Cześć. - powiedziała do małego smoczka
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Namida
Dorosły
Dołączył: 03 Wrz 2010
Posty: 63
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 15:30, 04 Wrz 2010 Temat postu: |
|
Znowu uniosła wyżej pyszczek chcąc trochę poniuchać (xd). Chciała zapoznać się z zapachem jasnowłosej dziewczyny. Zamrugała dwa razy i podskoczyła wolno i ostrożnie niczym królik. Przekrzywiła łepek w zamyśleniu. Zastanawiała się czy się odezwać czy udawać zwierzątko niemowę? Poznała tu już dwie osoby, które były przyjaźnie nastawione. A skoro ta dziewczyna przykucnęła, próbując dorównać jej wzrostem to może nie ma złych zamiarów? - Dzień dobry. - Powiedziała mrugając wielkimi oczami~! ;3
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Shayo
Nastolatek
Dołączył: 30 Sie 2010
Posty: 80
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wioska kwitnącej wiśni
|
Wysłany: Sob 15:33, 04 Wrz 2010 Temat postu: |
|
Shayo zdiwiła się ża coś jaszczurkopodobnego mogło mówić. Nie chciała być nie miła, lecz była też ciekawa czy to oto zwierze jest jaszczurką czy smokiem o którym kiedyś słyszała - Kim jesteś? - zapytała delikatnym miłym głosem i oparła się jedną ręką o ziemie, brudząc trochę czarne rękawiczki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Namida
Dorosły
Dołączył: 03 Wrz 2010
Posty: 63
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 15:39, 04 Wrz 2010 Temat postu: |
|
Dotychczas dwie osóbki, które spotkały wiedziały, że jest smokiem. Co prawda łatwo ją było pomylić z jaszczurką iż nie miała skrzydeł. Teraz sama nie wiedziała jak to się stało, że Lily i Raven wiedzieli, że jest smokiem. - Jestem smokiem. - Odpowiedziała prosto, dwoma słowami na zadane jej pytanie. Uśmiech teraz lekko wykrzywił jej pyszczek xd.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Shayo
Nastolatek
Dołączył: 30 Sie 2010
Posty: 80
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wioska kwitnącej wiśni
|
Wysłany: Sob 15:41, 04 Wrz 2010 Temat postu: |
|
- Miło mi. Ja jestem Shayo. - powiedziała teraz trochę bardziej wesołym głosem. Shayo cofnęła się o krok i usiadła pod drzewem o któe przed chwilą się opierała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|